Chwasty na talerzu
Czy można jeść chwasty? Pewnie – smak chwastów jest smakiem roślin. Chwasty jemy na co dzień. Na
przykład sałata masłowa ma dla wielu gorszy smak, niż pokrzywa, jeśli tylko w czasie degustacji zasłonić im oczy. W kuchnie liczy się jednak nie tylko smak, ale i struktura, konsystencja i forma
Jednym z rzadziej spotykanych na stołach chwastów jest bylica pospolita (Artemisia vulgaris). Szkoda, bo na naszych polach i łąkach spotykamy ją dość często.
Roślina znana była już w starożytności. Używano jej w celach leczniczych. Opisywali ją Hipokrates, Dioskurides, Galen, św. Hildegarda i Paracelsus. Związane były z nią też różne wierzenia i zabobony. Ziele bylicy pobudza wydzielanie soku żołądkowego i żółci, działa rozkurczająco na mięśnie gładkie jelit i dróg żółciowych. Jest stosowane w zaburzeniach trawienia związanych z niedostatecznym wydzielaniem soku żołądkowego i żółci, a także jako środek przeczyszczający w otyłości i jako środek wątrobowy. Ponadto jest stosowane jako środek uspokajający. Używa się je do kąpieli w schorzeniach reumatycznych. Przetwory z korzeni (wyciągi) działają rozkurczająco. Stosuje się je w bólach wywołanych stanem skurczowym przewodu pokarmowego i dróg żółciowych. W lecznictwie ludowym gorące napary służą do okładów w bólach reumatycznych i do nasiadówek w hemoroidach. W południowej Europie ziele bylicy pospolitej jest używane jako przyprawa o przyjemnym korzennym zapachu i gorzkim smaku do pieczenia mięs, drobiu, ryb, a także do zup rybnych i surówek. Jest też bylica wykorzystywana do wyrobu wódek i win ziołowych.