Freeganizm – wegetarianizm antykonsumpcyjny?

Freeganizm – nowy styl życia czy przekroczenie granicy rozsądku?

freeganizmFreeganizm określany jest mianem antykonsumpcyjnego stylu życia, formy bojkotu współczesnej codzienności, skupionej na zysku i pieniądzach. Dlatego freeganie ograniczają swój udział w konwencjonalnej gospodarce i ekonomii, co znajduje odzwierciedlenie w nazwie ruchu – „free” to „wolny” (od codziennego pędu, rywalizacji, materializmu). Ważna jest też druga część tej nazwy, wywodząca się z „veganism”, czyli weganizmu, chociaż nie wszyscy fani tego stylu życia rzeczywiście rezygnują z mięsa oraz produktów pochodzenia zwierzęcego.

Ruch jest bardzo popularny w Europie Zachodniej, powstają nawet specjalne przewodniki po miejscach, w których freeganie mogą się zaopatrywać (tak stało się w Barcelonie). W Polsce taki styl życia znajduje coraz więcej zwolenników, którzy nazywają siebie „kontenerowcami” – od poszukiwań jedzenia w kontenerach na śmieci.

Wolność i wspólnota

Wartościami kluczowymi dla freegan są wspólnota, hojność, wolność, współpraca oraz dzielenie się, które mają kontrastować z materialistycznym i konsumpcyjnym społeczeństwem, pełnym moralnej apatii, współzawodnictwa, konformizmu i zachłanności. Freeganie mają świadomość tego, że ich indywidualne decyzje mają wpływ na życie innych ludzi – w tym ich decyzje żywieniowe czy te, które związane są z ich codziennymi zwyczajami. Dlatego też próbują nie wyrządzać jeszcze większej krzywdy osobom, które na co dzień zmagać muszą się z niesprawiedliwością kapitalizmu.

Dlatego freeganie… poszukują żywności wyrzuconej do śmieci, a także pozyskują nadmiarowe i niepotrzebne towary od restauracji, sprzedawców z targowisk lub hipermarketów, jeszcze zanim zostaną one wyrzucone. Jak poszukiwania wyglądają w praktyce? Zazwyczaj rozpoczynają się wieczorami, np. po 30 minutach od zamknięcia bazarów oraz od 1 do 2 godzin po zamknięciu marketów – to miejsca, do których najczęściej na „łowy” udają się freeganie. Rzadziej przeszukują śmietniki na osiedlach, chociaż i tam znaleźć można rozmaite przysmaki – np. wszystkie rodzaje warzyw i owoców, które wciąż nadają się do spożycia. Zasada jest jedna: zabierz tyle, ile zamierzasz zjeść – chodzi bowiem o to, by jedzenia nie marnować, a nie o to, by wyrzucać je ostatecznie do innego śmietnika.

Światowe marnotrawienie jedzenia

Freeganim wiąże się nie tylko z przekonaniami, ale i z danymi statystycznymi dotyczącymi marnotrawienia jedzenia. Zgodnie z szacunkami Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji ok. 300 ton dobrej żywności marnuje się corocznie w Polsce – niekoniecznie są to tylko artykuły zepsute, które nie nadają się już do spożycia. Dla przykładu w Wielkiej Brytanii jedzenie wyrzucane jest, jeśli nie spełnia wyśrubowanych norm dotyczących rozmiaru lub wyglądu. W ten sposób od 20 do 40% warzyw i owoców zamiast na sklepowej półce, ląduje na śmietniku.

To więc szczególnie uciążliwa informacja dla osób, które zainteresowane są zrównoważonym rozwojem naszej planety, jej ekosystemu i jej mieszkańców – przede wszystkim dlatego, że około 870 mln ludzi na świecie głoduje. Jak więc w takiej sytuacji wyrzucać dobre jedzenie do śmieci?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

11 + dwanaście =